SKYRowe chmurkowe placuszki

You are currently viewing SKYRowe chmurkowe placuszki

SKYRowe chmurkowe placuszki jak nazwa podpowiada są bardzo puszyste. Idealnie sprawdzą się na początku rozszerzania diety.

Składniki:

150g skyr naturalny* (1 opakowanie)

2 białka (żółtka użyj do KOGEL MOGEL z TRUSKAWKAMI, albo domowego budyniu-przepis wkrótce :))

25g mąki pszennej (3 płaskie łyżki)

Przygotowanie:

Białka ubijamy kilka minut, aż piana będzie sztywna, dodajemy skyr, mąkę i delikatnie mieszamy. Smażymy na rozgrzanej patelni zmniejszając na średni ogień (u mnie 4/10). Lilce usmażyłam 3 sztuki, a swoje placki smażyłam na lekko natłuszczonej patelni.

*przy alergii na BMK zamień skyr na jogurt wege, w zależności od konsystencji jogurtu wege dodaj łyżkę mąki więcej (masa nie powinna się rozlewać po patelni)

Ania radzi:
Jogurt i jajka najlepiej wyjąć wieczorem jeśli wiemy, że na śniadanie robimy skyrowe chmurkowe placuszki. Jeżeli używamy jajek prosto z lodówki możemy je ocieplić wkładając na chwilę do ciepłej wody. Ja jak rano robię sobie kawę to polewam jajka wrzątkiem 🙂 piana szybciej się ubije.

Jeżeli ten przepis Ci się spodobał, będzie mi miło jak postawisz mi wirtualną kawę.

Dziękuję ♥

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Subskrybuj
Powiadom o
guest

17 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Magdalena

Ale to było dobre !!!omg 3 składniki a takie pyszności

Anna

Placuszki są super,synek wcina co kilka dni 🙂

Patrycja

Polecam! Pyszne placuszki w dodatku robione bez białka, w zamian aquafabe z czerwonej fasoli 😍

Joanna

Witaj. Który skyr polecasz? Czy zwykły bieluch się sprawdzi?

Bożena

Jak zrobic, aby placuszki nie przywierały do patelni?

Agata

Ania, czy jak wrzucę do środka np. Kawałeczki mango to się uda ? 🙂

Roksana

U nas od miesiąca wszystko ląduje na podłodze, nic jej nie interesuje 🙁 8 miesięcy

Iwona

Świetny przepis mój synek uwielbia 😉

Ula

Lila jest dokładnie w wieku mojego Henia i naprawdę uwielbiam Pani bloga. U nas różnie, apetyt zależny od humoru i czasami juz brakuje mi motywacji i pomysłów, ale wtedy zawsze pojawia się jakiś post z przepisem cojelila i nowe siły we mnie wstępują:) dziękuję za nie i za inspiracje!