Puszyste placuszki dyniowe

You are currently viewing Puszyste placuszki dyniowe

Na pewno masz teraz zapas dyni, a może już gotowego puree? Jeśli tak to tylko blendujesz, mieszasz, smażysz i powstają puszyste placuszki dyniowe 😊

Puszyste placuszki dyniowe – Składniki:

100g puree z dyni (u mnie Hokkaido)

1 jajko

50g twarogu trójkąt (tłusty Piątnica)

70g jogurtu greckiego (Pilos/1 łyżka ma ok 30g)

20g mąki owsianej (2 łyżki)

20g mąki kukurydzianej (2 łyżki)

2 łyżki soku z pomarańczy

płaska łyżeczka sody

opcjonalnie: skórka z pomarańczy, cynamon, imbir

Przygotowanie:

Wszystkie składniki blendujemy ze sobą. Masa wychodzi gęsta. Czubatą łyżkę nakładaj na rozgrzaną patelnię (ja zdejmuję masę palcem z łyżki :). Smażymy z jednej strony pod przykryciem. Możesz posmarować patelnię  olejem/oliwą lub masłem klarowanym. Z przepisu wyszło 8 placków. Porcja dla mamy i dziecka. Podałam z jogurtem ubitym z mascarpone, pomarańczą i zmielonymi orzechami włoskimi. Polecam syrop klonowy (w wersji dla starszych).

Ania radzi:

Zamiast soku z pomarańczy możesz dać łyżkę soku z cytryny, albo łyżkę octu jabłkowego.

Możesz użyć dowolnych mąk, a najlepiej mix dwóch (jaglanej, orkiszowej, pszennej, migdałowej).

Ilość mąki zależy od konsystencji puree, jeżeli użyjesz zwykłej dyni to mąki trzeba dodać więcej.

Zerknij TUTAJ (serniczki dyniowe) jak robię puree. Przy alergii BMK pomiń twaróg, dodaj wege jogurt. Dodaj więcej mąki jeśli masa jest rzadka.

Jeżeli ten przepis Ci się spodobał, będzie mi miło jak postawisz mi wirtualną kawę.

Dziękuję ♥

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Subskrybuj
Powiadom o
guest

13 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Joanna

Jeśli komuś nie wyszły, to może być kwestia odmiany dyni, ja robiłam z hokkaido, która daje bardzo gęste mączyste ciasto i naprawdę byle jakich proporcji (250 g dyni bo tyle mi zostało, dwa jajka, tyle bielucha co akurat było w opakowaniu, mąki pełnoziarnistej tak trochę, pół łyżeczki sody, bez soku), i wyszły świetne! Grube, puszyste, wilgotne, łatwo się smażyły na minimalnej ilości tłuszczu. Polecam 🙂

Monika

Za dużo sody chyba na te proporcje, bo rosną jak szalone, opadają i bardzo ją czuć.

Monika

U mnie tez nie wyszły 😓

Dorota

Też mi wyszły płaskie jak naleśniki;).

Karolina

Mi też nie wyszły, cienkie naleśniki 🙁

Patrycja

Mi niestety nie wychodzą takie puszyste 😢

Patrycja

Tak, już kilka razy robiłam ten przepis i zawsze takie mi wychodzą 🙁